Chleba i igrzysk oczekuje lud a nie, aby się komuś słupki zgadzały.
JakoÅ› gromadnie nie oczekuje.
W mieście zameldowanych jest 630 tys ludzi, dodaj 100 tys studenciaków, tyleż samo niezameldowanych ale mieszkających plus okoliczne satelity.
Do miliona niedaleko. Frekwencja jednak zdaje się, średnio niewiele ponad 10 tysięcy tak?
Jak wiesz, jestem fanem czeskiego hokeja. W ten weekend też jadę. No to ci powiem, że na przykład Trzyniec ma bodaj 40 tysięcy luda, hala hokejowa pomieści 5 tysięcy, zakup biletów na jakikolwiek mecz graniczy z cudem.
Kwestia jakby... rozsądku i myślenia. Do budzetów klubów angielskich czy niemieckich miasta nie dopłacają milionów. Poziom sportowy, frekwencja i wszystko co wokół tematu, lata świetlne przed WKSem.
Nie, Bartix. Nie to jest ważne.
Ważne jest, aby sprawy stanęły z głowy na nogi. Bo tylko tak można budować długofalową jakość i poziom.
Tylko tak można budować produkt, który zyska renomę, szacunek i odpowiednie wsparcie.
A tam nadal nic nie jest normalne. Firmy, kwiatki do kożucha, niby-wspierające-klub, są figurantami. Hasco dostało się do LSSE, co skutkuje 20 latami (!) zwolnienia z podatku CIT. Intersystem jest częścią układu miejskiego, ssie duże pieniądze budżetowe. I tak dalej.
Sytuacja nadal jest patologiczna i de facto jest to wsypywanie ton węgla do dziurawego pieca.
Powtarzam: tylko biznesowa i organizacyjna normalność przyciągnie ludzi na trybuny, nie od święta ale na codzień, na ligową młóckę. Żelem, jak słusznie zauważa Ziutol, to "cost killer a nie manager od rozwoju". Nic więcej.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
Tommy — Bartix( 15-02-20 15:50:04 #2 )
Chleba i igrzysk oczekuje lud a nie, aby się komuś słupki zgadzały.
JakoÅ› gromadnie nie oczekuje.
W mieście zameldowanych jest 630 tys ludzi, dodaj 100 tys studenciaków, tyleż samo niezameldowanych ale mieszkających plus okoliczne satelity.
Do miliona niedaleko. Frekwencja jednak zdaje się, średnio niewiele ponad 10 tysięcy tak?
Jak wiesz, jestem fanem czeskiego hokeja. W ten weekend też jadę. No to ci powiem, że na przykład Trzyniec ma bodaj 40 tysięcy luda, hala hokejowa pomieści 5 tysięcy, zakup biletów na jakikolwiek mecz graniczy z cudem.
Kwestia jakby... rozsądku i myślenia. Do budzetów klubów angielskich czy niemieckich miasta nie dopłacają milionów. Poziom sportowy, frekwencja i wszystko co wokół tematu, lata świetlne przed WKSem.
Bartix — Tommy( 15-02-20 15:43:05 #1 )
"tylko biznesowa i organizacyjna normalność przyciągnie ludzi na trybuny"
Moja wątpliwość odnośnie słuszności tej tezy graniczy z pewnością odnośnie jej błędnych założeń.
Chleba i igrzysk oczekuje lud a nie, aby się komuś słupki zgadzały.
Tyle w temacie co ściąga ludzi na trybuny...
Tommy — Bartix( 15-02-20 13:24:10 #0 )
Ważne, że ściągamy za pół darmo gośc
Nie, Bartix. Nie to jest ważne.
Ważne jest, aby sprawy stanęły z głowy na nogi. Bo tylko tak można budować długofalową jakość i poziom.
Tylko tak można budować produkt, który zyska renomę, szacunek i odpowiednie wsparcie.
A tam nadal nic nie jest normalne. Firmy, kwiatki do kożucha, niby-wspierające-klub, są figurantami. Hasco dostało się do LSSE, co skutkuje 20 latami (!) zwolnienia z podatku CIT. Intersystem jest częścią układu miejskiego, ssie duże pieniądze budżetowe. I tak dalej.
Sytuacja nadal jest patologiczna i de facto jest to wsypywanie ton węgla do dziurawego pieca.
Powtarzam: tylko biznesowa i organizacyjna normalność przyciągnie ludzi na trybuny, nie od święta ale na codzień, na ligową młóckę. Żelem, jak słusznie zauważa Ziutol, to "cost killer a nie manager od rozwoju". Nic więcej.