Sportowy Vulcan - Forum dyskusyjne

Sportowy Vulcan

FORUM VULCANUM



Dostęp do logowania dla starszych przeglądarek: zaloguj

Aktualna intensywność nasłuchu: 1

Szósty zawodnik?

Alladyn( 01-11-12 15:11:12 #13 )

doping

Mam wizjÄ™.

W hali cisza i ... uderzenie.
Uderzenie, które przenika trzewia.
Drugie ... wszyscy kibice nieruchomiejÄ….
Trzecie ... zrywa się ogromny doping ,a naszym zawodnikom krew zaczyna żywiej płynąć.
Czwarte ... wyzwala andrenalinÄ™.
Piątę ... przeciwnikom piłka wylatuje z rąk.
Szóste ... plączą im się nogi.
Nastepne ... naszym zaczyną wszyskie piłki wpadać do kosza (za 1, za 2, za 3); wyrywają ogłupiałym przeciwnikom piłkę z rąk i wbijają ich w parkiet.
Tak odgromny beben to jest to co nam trzeba.
Można by go na stałe zamontować w hali i jedną osobę wysłać po nauki do mistrzów bębnienia.
Wtedy F4 nasze.


morol( 01-11-12 13:58:21 #12 )

Ta_Chu - samobójco, na najbliższy mecz zabieram gaz :-) Lepiej zacznij rozglądać się za dobrymi stoprerami do uszu :-)))


Ta_Chu( 01-11-12 13:54:07 #11 )

Witam :))))
Morol ja tobie pomagalem jak moglem :)))
przecez obok siebie siedzielismy :)))
Co do bebna to ja proponuje taki kocil zorganizowac jaki byl w Ogniem i mieczem pokazany jak chyba z 6 gosci tliklo w niego......
Morol nastepnym razem tez siadam obok Ciebie i bez wzgledu na to czy przegrywamy czy nie bedziemy kibicowac .....:))))


cowboy( 01-11-12 12:37:40 #10 )

wszystko co dmuchane za z wyłączeniem gwizdka bo mnie jeden taki na Anwilu prawie słuch spier...ił :-)))) ale trabki takie same to jest to!!!


GAIGEREK( 01-11-12 12:32:43 #9 )

kwstia dopingu gębnego i instrumentalnego :-)

A ja dokładnie o tym samym pisałem w swoim poscie z samego rana. Cza to bedzie jakoś zmainic, bo nie może być tak że druzyna w najtrudniejszych chwilach zostaje bez dopingu, albo jeszcze gorzej z dopingiem ale dla drużyny przeciwnej (bo paru kiboli przekrzykuje cichą Halę). Dziś na brzytwie ktos śmiał się że trzeba nas było dopingować podkładem z głośników !!!

Trzeba by wymyslić coś co zasili doping "odgębny" :-) np. kołatki a może jakies trąbki ??? Nie mówię żeby chejnał odgrywać :-) ale znane kibicowskie dzwięki mozna byłoby wytrąbic nawet na prostych plastykowych trąbkach i bedzie to donośne ale pod warunkiem że będzie ich wystarczająca ilość ! Proponuję rozważyć możliwość zakupu przez vulcan pewnej partii w/w instrumentów, co przy zgrupowaniu vulcana np. w 2 sektorach mogłoby dac całkiem niezły efekt.


morol( 01-11-12 11:30:51 #8 )

Możliwe, że żadna z moich propozycji nie wejdzie w życie, jednak przemyśleć sprawę warto, bo żal mi dupę ściska gdy w milczącej Hali Ludowej nagle rozlegają się okrzyki "Anwil, Anwil!".

BTW, zauważyłem że gdy doping przeciwnika staje sie słyszalny, odpowiedzią Hali są... gwizdy. A nie lepiej ich przekrzyczeć?


cowboy( 01-11-12 11:22:18 #7 )

a odnosnie bębna to tez o tym myślałem w sobote po meczu i stwiedziłem że to słaby pomysł bęben ma KWK a dwa bębny na raz to juz bedzie kicha a czekanie az KWK ucichnie to tez gupota. Natomiast pozostaje jeszcze cała gama instrumentów:
1. Trąby jerychońskie i wszystko co sie da dmuchać czyli (na)dęte
2. Szarpane czyli gitary itd
3. Megafony :-))))
itd itd...............


cowboy( 01-11-12 11:17:51 #6 )

jak łysemu grzebień, a mnie sie przydaja i zawsze z pleśnią na ustach triumfalnie podążam do Ślęzanki!!! ot co!!! a na Eurolidze juz my z Rambolem sie uaktywniamy z darciem ryja....


rambi( 01-11-12 11:17:36 #5 )

morol

A gdzie ja napisałem, że to ma być H?! Chociaż nie miałbym nic przeciwko bo tam najlepiej widać ;-))


morol( 01-11-12 11:15:08 #4 )

rambi - nie każdego stać na H i to też należy wziąć pod uwagę (jeśli chcemy siedzieć razem).


rambi( 01-11-12 11:13:21 #3 )

Rzeczywiście było smutnawo na trybunach... Na H gdzie siedziała mniejsza paczka z Vulkana w II kwarcie krzyczeliśmy i biliśmy brawo tylko w 7-8 osób a wszyscy pozostali tylko klęli pod nosem. Trzeba to zmienić ale pomysł siedzenia tylko na J nie jest najlepszy bo cały doping będzie szedł z jednego źródła. Lepiej aby stworzyć alternatywne miejsce. KWK z J na pewno będzie dopingować jak zwykle a my z innego miejsca im pomożemy i w ciężkich chcilach ruszymy kiboli :-))


morol( 01-11-12 11:11:51 #2 )

cowboy - nie bez powodu napisałem "większość z nas"; a okrzyki po wyjściu z hali przydają się naszym zawodnikom jak łysemu grzebień :-(


cowboy( 01-11-12 11:08:42 #1 )

co ja nie inicjuje dopingu a nie słyszał jakesmu z kol. M@rcinem gardła zdzierali,a piekna piosenka przy wychodzeniu z Hali o Nobilesie?


morol( 01-11-12 10:59:17 #0 )

Szósty zawodnik?

Nie wiem, czy zaglądaliście na busika podczas ostatnich kilkunastu dni. Otóż podczas meczu z Maccabi szalał niejaki mates (cytuję z pamięci):

"Coś cicho w Hali Ludowej... i gdzie ta najwspanialsza publiczność w Poslce?" (2. kwarta)
"Domino za 3, fiesta na trybunach. A gdzie byli kibice gdy Śląsk przegrywał?" (4. kwarta)

Nie jest to opinia jedynie matesa.
Oto poanwilkowy wpis tomasa (koleś z Włocławka):

"prowadzimy wysoko w I połowie, wszystko wskazuje na to, że mecz będzie wygrany, na trybunach cisza"

Można by przejść obok tych stwierdzeń nie zaszczyciwszy ich nawet spojrzeniem, gdyby nie to że są one równie bolesne, jak prawdziwe. W momencie gdy Śląsk prezentuje okres słabszej gry i poptrzebuje naszego wsparcia, trybuny Hali Ludowej milczą. Nie słychać bębna KWK, oklasków, okrzyków, nie warczą kołatki - jednym słowem, nie ma dopingu. A przecież wszyscy wiemy, że dzięki wsparciu publiczności drużyna naprawdę może grać lepiej - z większa determinacją, zaangażowanie, pewnością siebie, po prostu skuteczniej. Czy nie warto o tym pomyśleć.

Ja uznałem że warto i oto, co wykoncypowałem:

1) Siedźmy razem - doping będzie słyszalny jedynie wtedy, gdy zajmiemy miejsca w tym samym sektorze (proponowałbym J, można by połączyć siły z KWK). O ile podczas spotkań Euro jest to niewykonalne (karnety...), to na mecze PLK bilety zamawiamy bezpośrednio przed spotkaniem. Postarajmy się zatem ustalić wspólne miejsce pobytu w Hali.
2) Inicjujmy doping - bo do tej pory większośc z nas ograniczała się do wzmacniania swymi gardłami okrzyków rozpoczetych przez KWK. Jedyk gdy widzimy, że KWK milczy, wspólnie rzućmy hasło "WKS", bijmy brawo - KWK pójdzie za nami, a sto osób napradę jest w stanie poderwać Halę!
3) Przygotujmy akcesoria - moim marzeniem byłby bęben (na wzór KWK), bo to jedyna rzecz która potrafi przebić się przez zgiełk w Hali i organizować doping ponad 6000 osób. Jednak gdy bęben KWK milczy, wtedy Vulcan mógłby dawać sygnał do ataku! Nie bez znaczenia są również kołątki, deszczułki, trąbki - wszytko co potrafi wydawać głośnny dźwięk.

To w zasadzie tyle. Myslę że zrealizowanie choćby jednego z tych postulatów będzie sporym sukcesem, ale chyba warto nad tym popracować. W końcu najlepsza drużyna zasługuje na najlepszy doping.

administrator Strona działa w oparciu o skrypty udostępnione przez sportowy.wroclaw.pl liczba odwiedzin: 20956371
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki. >> więcej informacji o plikach cookies