Sportowy Vulcan - Forum dyskusyjne

Sportowy Vulcan

FORUM POLITYCZNO-ÅšWIATOPOGLÄ„DOWE



Dostęp do logowania dla starszych przeglądarek: zaloguj

Aktualna intensywność nasłuchu: 1

BOLEK

ROBIN HOOD( 18-12-14 09:53:24 #0 )

BOLEK

Na portalu ?Rzeczypospolitej? opublikowano rozmowę red. Jacka Nizinkiewicza z Lechem Wałęsą. Temat jej jest oczywiście sprawa dokumentów, do których dotarli dziennikarze Polskiego Radia i ?Rzeczypospolitej?.

W Hoover Institute w Stanford odnaleźli wspomniani dokumenty z prywatnego archiwum Czesława Kiszczaka w tym list generała do ówczesnego prezydenta Wałęsy. Datowany na 31 maja 1993 r. list nie jest znany historykom. Generał informuje prezydenta m.in. o niszczeniu - w podległym mu MSW - dokumentów Departamentu IV (inwigilacja Kościoła). Wałęsa zaprzecza, by list czytał, trwa przy swojej teorii podrobionych i podrabianych wciąż dokumentów.

Na sugestie dziennikarza, że list wskazuje na próbę szantażu prezydenta Wałęsy przez gen. Kiszczaka, pada argument, który ma Polaków ostatecznie przekonać o niewinności ?bohatera?. Wałęsa stwierdza jednoznacznie: ?Nigdy Kiszczak mnie nie szantażował. Ja jestem nie do szantażowania. Gdyby Kiszczak próbował mnie szantażować, to dopingowało by mnie tym do jeszcze większej walki. Z moim charakterem szantaż by się im nie udał?

I co Narodzie? Nie wstyd Ci? Jak możesz ?śmieć podejrzewać? prezydenta byłego o cokolwiek! Skoro mówi, że nie , znaczy, że nie. Koniec i kropka! I niech historycy zapiszą to w kronikach, by na wsze czasy pozostało!

Trudno już traktować Lecha Wałęsę poważnie. Zapętlił się w swych tłumaczeniach, zdaje się poruszać w innym, surrealistycznym świecie. Gdyby nie to, że został wypromowany na bohatera narodowego, można by się tylko zaśmiać i ewentualnie współczuć rodzinie. Niestety, jest, jak jest i dopóki żyją świadkowie ?walki? Wałęsy mają obowiązek mówić, jak było naprawdę. Inaczej skazani jesteśmy na kolejne wywiady i bełkot podobny temu z cytowanego wywiadu: ? To ja wywarłem wpływ na to, żeby gen. Kiszczak nie został premierem. To ja, Lech Wałęsa, nie zgodziłem się na premiera Kiszczaka. Czy agent zablokował by taką nominację? Nigdy nikomu nie dałem się zaszantażować i nigdy nikomu nie dam się zaszantażować. Wałęsę można zabić, ale nie pokonać! Nie zapominajcie o tym?.

administrator Strona działa w oparciu o skrypty udostępnione przez sportowy.wroclaw.pl liczba odwiedzin: 21156182
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki. >> więcej informacji o plikach cookies